Dotychczas omawialiśmy to, co najważniejsze przy interpretacji horoskopu, czyli pierwszą część reguł interpretacyjnych. Umiejętne posługiwanie się tymi regułami pozwoli wyczytać w horoskopie wszystko, co dotyczy człowieka. Jest jednak jeszcze cały szereg tematów marginalnych i mniej ważnych. Istnieje również możliwość sięgania jeszcze dalej i głębiej. W cyklu naszych wykładów można jedynie zasygnalizować pewne problemy, ale nie ma możliwości dokładnego ich omówienia. I nie jest to specjalnie potrzebne, gdyż przychodzi to później, w miarę praktyki astrologicznej. Trzeba zrobić ok. 1000 horoskopów – jest to ok. dwóch lat pracy, gdyż dobry astrolog powinien robić przynajmniej jeden horoskop dziennie – przynajmniej na początku. Najważniejsze jest zobaczenie człowieka spoza kółka horoskopu, odczytywanie szczegółów przychodzi w miarę praktyki i nie jest to sprawa samych obliczeń, lecz bardzo trafnego diagnozowania wszystkich objawów horoskopowych.
Astrologia zajmuje się badaniem relacji człowiek – kosmos, a tym samym zakłada istnienie kosmosu. Zakłada również istnienie świata społecznego, relacji człowieka z mamusią, z tatusiem, z kochankiem, z dzieckiem, z panem milicjantem itd., aż po Słońce i Galaktykę. Bada te relacje w ten sposób, że patrzy na nie od strony Makrokosmosu i zawęża coraz bardziej, aż do Mikrokosmosu, jakim jest człowiek. Jasnowidz – i to jest bardzo ważne rozróżnienie – bada tylko Mikrokosmos, który jest dokładnym odzwierciedleniem Makrokosmosu, czyli wyniki są takie same. Podejście do astrologii od tej strony, też nie jest błędne. Ale lepiej nie zapominać o możliwości czysto logicznego dedukowania, o której tu cały czas mówimy. Jak w każdej dziedzinie ludzkiej wiedzy, chodzi tu o zbadanie tych relacji, a potem zastosowanie jakiejś metody ma wykorzystanie dobra płynącego z tych relacji, lub uniknięcie płynącego z nich zła, czyli sterowanie. Jest ono możliwe przez zmianę samego siebie, czyli przez przyjęcie właściwego stosunku, dzięki któremu Mikrokosmos uzyskuje pełną harmonię z Makrokosmosem i nie występują żadne kolizje. Bo taki jest właśnie ogólny wniosek z astrologii: wszelka kolizja Mikrokosmosu z Makrokosmosem kończy się przegraną Mikrokosmosu czyli cierpieniem. Po prostu dlatego, że silniejszy wygrywa w tej grze.
Do tej pory omówiliśmy domy 1, 10, 7 i 4, ale oczywiście nie wyczerpaliśmy wszystkich tematów. Ostatnio zajmowaliśmy się chorobami i astrologią medyczną. Do tego tematu należy jeszcze dodać, że planety w domu 6 nie tylko określą rodzaj chroby, ale także rodzaj pracy, do jakiej człowiek jest zdolny. Dom 6 to sygnifikacja nie tylko tendencji zachorowania organizmu na określone choroby, ale także rodzaj pracy narzuconej przez środowisko. Codzienna praca, którą lubimy to jest raczej dom 2, a dom 10 dotyczy kariery, powołania człowieka. Planety w domu 6 określają pracę, do jakiej człowiek jest zdolny, a znak w którym są planety w domu 6 określa cechy charakteru okazywane i używane w pracy zawodowej. Dyspozytor i władca domu 6, jego położenie w znaku i domu określa to bliżej. Oznacza to: np. Księżyc w Pannie jest w domu 6. Księżyc jest sygnifikatorem kontaktów publicznych – tym człowiek posługuje się w pracy zawodowej, ustawiczny kontakt ze światem ludzi obcych, nieustannie się zmieniających. Księżyc w znaku Panny da pewną cechę umysłową – pomysłowość i zmysł krytyczny używany w pracy, talenty analityczne itd. Dyspozytor Księżyca – Merkury jest w Ascendencie w Skorpionie. Byłby to dość typowy układ dla policjanta, mającego ustawiczny kontakt ze światem ludzi obcych, stosującego zmysł analityczny i krytyczny, a także pomysłowość w pracy, a dzięki Merkuremu w Skorpionie posiadającego odpowiednią dociekliwość i determinację sięgania w głąb. To co powiedzieliśmy nie wystarczy do jednoznacznego stwierdzenia, że dany człowiek jest policjantem, bo równie dobrze może być lekarzem używającym takich samych cech do diagnozowania chorób, lub urzędnikiem państwowym na zupełnie innej posadzie. W astrologii nie można interpretować jednego układu i wyciągać z niego ostatecznych wniosków, bo zawsze rozważamy cały horoskop. Dom, którym włada planeta znajdująca się w domu 6 określa funkcje psychiczne lub cielesne, które są wykorzystywane w pracy, oraz gdzie się najchętniej pracuje. Określa również różne kolejne zmiany i rodzaj wykonywanego zawodu. Jeżeli Saturn znajduje się w domu 6 a jest władcą domów 3 i 4, to informuje nas o tym, że człowiek wykorzystuje w pracy wartości mentalne a najchętniej pracuje we własnym domu i można z tego konkludować, że jest to wolny zawód intelektualny. Natomiast władca domu 6 i jego położenie w horoskopie określa wiek najpoważniejszych sukcesów zawodowych. Np. Merkury, władca domu 6 w domu 7 daje późne osiągnięcia zawodowe, a np. w Asc. – wczesne, już koło 20-tki. Położenie władcy domu 6 w relacji do Asc. informuje nas z grubsza o najlepszym okresie zawodowym. Bliżej określamy to aspektem dyrekcyjnym Jowisza, który zawsze mówi o sukcesach, o opinii, o szansach socjalnych. Dlatego też aspekt Jowisza do planety w domu 6, lub do władcy domu 6, określa bliżej wiek sukcesów. Jeżeli zorientujemy się, że nastąpią one np. ok. dwudziestki, to patrzymy kiedy to Jowisz dojdzie ok. 20-tki do jakiegoś aspektu planety w domu 6 lub władcy domu 6 i wtedy już bliżej określamy rok. Tranzytem Jowisza precyzujemy ten moment bardzo dokładnie.
Wrócimy jeszcze na chwilę do zagadnienia chorób. Poprzednio mówiliśmy o diagnozowaniu chorób, ale nieraz wystarczy szybkie spojrzenie na horoskop, żeby wydobyć główne tendencje chorobowe. Planety w domu 6 i 12 najlepiej określają choroby. Sprawa się komplikuje, jeżeli w tych domach nie ma żadnych planet. Jeżeli w domu 6 są planety, określają one pewne tendencje chorobowe, a właściwie słabość pewnych organów, z czego można dalej już dedukować. Natomiast złe aspekty Marsa, Saturna, Urana, Neptuna i Plutona do sygnifikatorów chorób, czyli planet w domu 6 i 12 albo do władców domu 6 i 12 dadzą nam bliższy obraz. Mars i Uran są typowe dla wypadków i operacji. W praktyce korzysta się z tego w ten sposób, że liczymy aspekty dyrekcyjne Ascendentu, które wyznaczają określone okresy możliwości zachorowania. A następnie, jeżeli Asc. doszedł np. do koniunkcji Marsa, w którymś tam roku życia, to patrzymy na aspekty tego Marsa i to określa rodzaj i przebieg choroby. Zawsze określają to dalsze planety aspektujące tegoż Marsa.
Planeta dominująca w danym horoskopie najsilniej określa temperament, czyli wigor i odporność oraz reakcję organizmu na choroby.
Wrażliwość jednostki na wpływy zewnętrzne odczytujemy z okadrowania Ascendentu. Rodzaj planet okadrowujących, ich położenie i aspekty najlepiej określają wrażliwość jednostki na wpływy środowiska, a nawet na wpływy niewidzialne. Jest to już oczywiście mistycyzm, ale możemy nawet wydedukować, jaki rodzaj duchów rządzi danym człowiekiem. Czy jest podpuszczany, czy też podprowadzany itd.
Jeżeli któryś z sygnifikatorów planów życiowych i chciejstw człowieka jest w opozycji jednej z planet okadrowujących Ascendent, oznacza to, że człowiek chce realizować zamiary, które są dla niego destrukcyjne. Jest to częstym zjawiskiem u ludzi nie zdających sobie sprawy z konsekwencji własnych poczynań i działających autodestrukcyjnie.
Dom 11, w dzisiejszych czasach, informuje nas o tzw. rzeczywistości otaczającej. Symbolizuje stosunek zewnętrzny do świata otaczającego oraz sposoby i chęci manipulowania tym światem. Przy pomocy emocji najłatwiej jest manipulować ludźmi. Toteż dom 11 powinien być powiązany silnymi, dobrymi aspektami z okadrowaniem Asc. i domem 9 czyli światopoglądem i wewnętrznym stosunkiem do świata zewnętrznego. Kluczem do zrozumienia stosunku człowieka do otaczającej go rzeczywistości, czyli do tego co on podświadomie nazywa losem jest rozpatrzenie powiązania domu 11 z domem 9 i okadrowaniem Asc. Nie ma przecież żadnego losu, jest tylko rzeczywistość przyrody taka, a nie inna. A losem człowiek nazywa tylko to, co o tej przyrodzie wie i co go łupnęło. Stosunek do otaczającej rzeczywistości i do tzw. losu człowiek wykrywa tylko przez te trzy domy. I jeżeli się tego nie zrozumie, można nie trafić na właściwy klucz. Robimy to w ten sposób, że rozpatrujemy dom 9 i jego stosunek do okadrowania Asc. i dom 11 i jego stosunek do okadrowania Asc. Tu jedna uwaga: astrologów nie traktuje się jak przyjaciół. Zawsze są oni widoczni w horoskopie klienta w domu 7, czyli w domu adwersarzy. Aspekty z sygnifikatorami domu 7 i 12 określają typ wrogości, jaki będziemy mieli w związku z naszymi przyjaźniami i realizacją zamiarów. To znaczy: jeżeli Władca Asc., planeta będąca w domu 11 lub władca domu 11 znajdują się w jakimś bardzo złym aspekcie do planety w domu 7 lub 12, wówczas mamy w domu 7 jawnych wrogów, a w domu 12- ukrytych, a przez to tym groźniejszych. Typ wrogów określają te planety aspektujące. Natomiast aspekty z Władcą Asc. i planetą w Asc. określają wrogość przelotną. Nie należy więc twierdzić, że jeżeli w Asc. znajduje się Saturn w Wadze w opozycji do Merkurego w 7 domu, to z tego powodu człowiek będzie miał wielkie kłopoty. Byłoby tak tylko w wypadku, gdyby Saturn był władcą domu 12 lub 6. W domu 6 Saturn powoduje wrogość w pracy. W naszym przykładzie Saturn w Asc. jest w opozycji Merkurego władcy domu 12, co powoduje tylko wrogości przelotne, trudności tego typu, że jakiś urzędnik może nas podejrzewać o to, czy tamto, ale to nie działa silnie. Natomiast gdyby w Asc. znajdował się Merkury i był w opozycji Marsa w domu 7 w Baranie, to wtedy wrogość będzie przeważająca, bo Merkury słaby, a Mars w Baranie potwornie silny, i z czasem załatwi nas jakiś wojskowy. Zresztą w jawny sposób. Poza tym zawsze należy powiązać dom 11 z domem, w którym znalazł się władca domu 11. Władca domu 11 w danym domu jest określany przez sytuację władcy tego domu, swojego dyspozytora. Robi się to w ten sposób: Jeżeli władca domu 11 jest w Ascendencie, daje to popularność socjalną. Jeżeli w domu 2, daje to kredyt socjalny, zaufanie, możliwość zarobkowania przez poparcie przyjaciół. W domu 3 daje przyjaźnie natury intelektualnej, obfitą korespondencję. W domu 4 daje gościnność, przyjmujemy przyjaciół we własnym domu. W domu 5 daje przyjaźń, która zamienia się w miłość, czyli mamy fanatycznych przyjaciół, bardzo nas kochających, albo my się zakochujemy. Charakterystyczne jest to dla przywódców partyjnych w faszyzmie, którzy mieli bardzo silnie osadzony dom 11 lub silnego Urana i naprawdę partia ich kochała, a ich zwolennicy byli fanatykami. Z kolei w domu 6 są to przyjaźnie na terenie pracy zawodowej, lub wdzięczność za opiekę, np. w wypadku lekarza. W domu 7 oznacza to przyjaźń z ludźmi obcymi – występuje to u popularnych aktorów, piosenkarzy. W domu 8 na ogół oznacza to śmierć w przyjaźni, czyli że nas bardzo kochają, a za jakiś czas chcą powiesić. Odmienia się gwałtownie moda i przyjaźń zamienia się w prześladowanie. W domu 9 są to przyjaźnie z cudzoziemcami, a przede wszystkim oznacza to przyjaźnie natury wyższego rzędu. Charakterystyczne jest to dla ludzi działających na piętrze duchowym, kapłanów budzących sympatię społeczną. W domu 10 – przyjaźń w Zenicie – oznaczałoby to ogromną popularność i wielkie możliwości oddziaływania społecznego. Sygnifikator domu 11 w domu 11 jest najlepiej położony, czyli oznacza czystą przyjaźń. W domu 12 oznacza, że będziemy przyjaźnić się z okultystami, lekarzami, emigrantami lub innymi ludźmi odizolowanymi od społeczeństwa. Może również znaczyć, jeżeli sygnifikator jest zły lub ma złe aspekty, że przyjaźń zamieni się w tajną wrogość, że ktoś nas nabiera udając przyjaciela.
Następnym dość trudnym domem jest dom 12. Przysparza on wiele problemów, gdyż jest bardzo obszerny tematycznie. Celem rozszyfrowania domu 12 trzeba rozpatrzyć znak na szczycie domu, znak Ryb, położenie Jowisza i Neptuna w horoskopie, planety obecne w tym domu oraz jego władcę. Jak wykazują statystyki i obserwacje wielu pokoleń astrologów, dom 12 jest bardzo często zajęty przez całą grupę planet i bardzo silnie podkreślany u wszystkich twórców, artystów, muzyków, okultystów. Jeżeli jednak będziemy opierać się tylko na tym spostrzeżeniu, możemy się solidnie zawieść, gdyż liczna obsada domu 12 spotykana jest również u kalek, osób niemych i głuchych od urodzenia, u chorych psychicznie przebywających dożywotnio w szpitalu itd. Obsada domu 12 jeszcze nas o niczym nie informuje i dlatego niezmiernie ważne jest rozszyfrowanie znaków Zodiaku, najsilniej mówiących do czego człowiek jest zdolny i powołany. Czy będzie kaleką czy raczej wielkim człowiekiem. Bez tego nie zrozumiemy horoskopu. Sam dom 12 dotyczy raczej różnych kłopotów, takich jak choroby chroniczne, pobyty w szpitalach, więzieniach, obozach, kalectwo, tajna wrogość itd. Jak wiadomo wielcy twórcy mieli na ogół dużo kłopotów w życiu i właśnie to ich kształtowało. Twórczość była ich buntem przeciwko tym kłopotom. Przyczyniało się to do rozwoju ich talentów. Sublimowali kłopoty na wyższe piętro twórczości i dzięki temu je zwalczali, ale sam dom 12 nie może być przyczyną kreatywności. Mówiąc współcześnie dom 12 dotyczy konstrukcji podświadomości, inspiracji płynącej z podświadomości do świadomości. Dotyczy również poprzedniego wcielenia i obciążeń karmicznych z poprzedniego wcielenia. Mamy więc obraz domu 12 i przyczyn, dla których w nim są największe kłopoty a także i talenty twórcze. Szczyt domu 12 w znaku sądzi się, na ogół w ten sposób:
* w Baranie – zagraża to wypadkiem w głowę. Wrogowie będą szybcy i uparci jak znak Barana. Oznacza to, że na początku życia mamy ciężkie kłopoty, bo Baran jest początkiem Zodiaku, jakieś choroby, szpitale i cały szereg innych sygnifikacji Barana możemy sobie łączyć: silne zagrożenia od wojskowych, na wojnie, zagrożenia od przedmiotów metalowych, szybko lecących. To wszystko musi się przewinąć przez umysł astrologa, a następnie patrzymy na położenie Marsa lub ew. planetę w Baranie i dopiero teraz możemy wybrać z tego właściwe zagrożenia. Przy Marsie w Byku, odpadają zagrożenia od wojskowych, może to natomiast oznaczać tracheotomię Nie jest to negatywny układ, gdyż może uratować życie. Czyli oznaczałoby to uderzenie w głowę, utratę oddechu, i konieczność zrobienia tracheotomii. Jeżeli Baran będzie w domu 12 to Byk będzie w Asc. Mars w Asc. czyni wypadek bardziej prawdopodobnym i daje blizny na szyi.
* w Byku – daje straty finansowe, procesy, wrogość chłopów, właścicieli ziemskich, zagrożenie od krów i rogacizny, kłopoty miłosne przez posesywność i zazdrość, przez nasz własny upór. Może oznaczać kłopoty w banku, kryzys bankowy, może zagrażać anginami i tarczycą oraz kłopotami z kobietami.
* w Bliźniętach – oznacza konflikty ideowe i wrogość na tym tle. Bliźnięta to mentalność, nasz sposób myślenia, a w domu 12 będą powodowały wrogość ludzką z powodu naszego sposobu myślenia. Poza tym kłopoty z listami i dokumentami. Mogą jeszcze oznaczać wypadki drogowe, dlatego, że Bliźnięta to mniejsze podróże i sposób przenoszenia się człowieka. Bliźnięta to w ogóle komunikacja, a myślenie, tak samo jak mówienie, dokument czy samochód służą do komunikacji. Są to wszystkie środki komunikacji ze światem zewnętrznym.
* w Raku – oznacza wrogość rodziny, a poza tym oznacza, że nie bardzo wiemy, jak to z tą rodziną było. Władca domu 4 w 12 na ogół oznacza, że nie znamy swojego prawdziwego ojca. Poza tym są to również kłopoty z żołądkiem, podatność na choroby płuc (Bliźnięta – opłucna, a Rak – same płuca), zagrożenie rakiem (zależy to jeszcze od Księżyca, Plutona i Saturna), ogromna wrażliwość psychiczna. Rak jest znakiem wrażliwości psychicznej i wyobraźni, może dać intuicję, zainteresowania okultyzmem czy medycyną – to trzeba wydedukować z planet. Kłopoty na starość, bo Rak jako znak 4 jest znakiem starości, czyli starość spędzona w domu starców, czy w innych miejscach odosobnienia, w szpitalu dla nieuleczalnie chorych. Należy wyczerpać wszystkie atrybuty Raka i umiejętnie powiązać je z domem 12.
Położenie władcy domu 12 w innych domach oceniane jest w następujący sposób:
* w domu 1 oznacza zainteresowanie sprawami domu 12. Człowiek jest ustawicznie zaabsorbowany tym, co się dzieje za jego plecami. Może to dać zarówno podejrzliwość jak dociekliwość. Może spowodować, że kłopoty utwardzą osobowość człowieka lub rozłożą go.
* w domu 2 mogą to być kłopoty finansowe, lub ukrywanie dochodów przed otoczeniem, czy urzędem finansowym.
* w domu 3 zainteresowanie szyframi, grafologią, kryptografią. Może też być to wariat. Jest to bardzo częsty układ przy zaburzeniach psychicznych.
* w domu 4 jest to izolowanie się w domu. Spotyka się taki układ u osób posiadających sanktuarium we własnym domu. Dom 12 silnie nas determinuje i powoduje potworne chciejstwa, które jest szalenie trudno zwalczyć. Dlatego też zawsze zwraca się na niego baczną uwagę.
* w domu 5 jest charakterystyczny dla nieślubnych dzieci lub ukrywanej ciąży. Dla różnych wstydliwych spraw z tym związanych.
* w domu 6 jest typowy dla chorób chronicznych, ukrywanych przed otoczeniem. Dla wad cielesnych, których się okropnie wstydzimy i ukrywamy je.
* w domu 7 jest typowy dla fatalnych układów małżeńskich, gdzie np. jesteśmy zdradzani przez partnera, a dowiadujemy się o tym ostatni w całym mieście. Może też oznaczać chroniczną chorobę współpartnera.
* w domu 8 jest bardzo ważny dla okultystów i lekarzy, to jest typowa walka ze śmiercią, jakimś najbardziej podstępnym wrogiem, który niszczy ludzkość. Jest typowe również dla inspiracji płynącej ze świata niewidzialnego.
* w domu 9 jest najsilniejszą sygnifikacją zainteresowania okultyzmem i inicjacji, w dobrych aspektach oczywiście, gdyż w złych będzie wrogość przeciwko tego rodzaju poglądom.
* w 10- to powołanie na szpiega.
* w 11- wrogowie w płaszczyku przyjaciół, czyli wilk w owczej skórze.
Dla okultystów jest bardzo ważny władca domu 12 w domach 1, 3 lub 5- a nie tylko w domu 9. Pierwszy dom to osobowość, trzeci – mentalność, a piąty – zamiłowania. Okultystą można zostać z różnych przyczyn. Jeżeli zostaje się przez dom 9 oznacza to, że dochodzi się do tego przez światopogląd, filozofię i rozwój duchowy. Przez dom 1- taką mamy konstrukcję osobowości i musimy się rozwijać w ten sposób. Przez dom 3 – dlatego że mamy taką mentalność. Lubimy czytać książki tego typu, latać na kursiki i pogadać sobie o tym. W domu 5 – mamy takie hobby.
Na dzisiejszym wykładzie zakończyliśmy omawianie 79 reguł dotyczących sposobu interpretacji horoskopu.