Podział na różne znaczenia poszczególnych aspektów istniał od dawna. Ocena taka przeprowadzana była jednak w innych warunkach bytowych i w innych perspektywach rozwojowych. Jednym z takich decydujących czynników, gdy przychodzi do interpretacji, jest stopień rozwoju poziomu intelektualnego, zarówno na ogólnie panującym poziomi, jak i indywidualnym danej osoby.
Na przestrzeni historycznej dominowały impulsy Instynktu oraz tych najprymitywniejszych potrzeb, – stąd powstałe rozgraniczenia i interpretacja poszczególnych powiązań planetarnych. Stąd też powstałą potrzeba szukania dodatkowych rozwiązań, pozwalających umieścić taki horoskop w aktualnym czasie. Jednym z wielu przykładów będą punkty arabskie, bardzo skomplikowana opcja analizy horoskopu, ale nienadająca się w praktyce, aby ją zastosować do dnia dzisiejszego.
Podstawą interpretacji horoskopu są planety. Ale popatrzmy na te planety nie jako coś, co samą swą obecnością w którymś ze znaków zodiaku nabiera odpowiedniego znaczenia. Sam zodiak jest formą umowną. Centrum wpływów to Słońce, ale aktywność Słońca zmienia się wraz ze zmianami pozycji planetarnych i to z kolei zarówno modyfikuje ich efektywność, jak i ogólny stan wpływów na Ziemię.
Jeżeli człowiek kiedykolwiek w przyszłości zdoła się oderwać od wpływu naszego układu słonecznego, ta cała astrologia, jaka udało się nam poznać, będzie musiała się radykalnie zmienić. Nawet okresowy pobyt na innej planecie w naszym systemie słonecznym, stworzy inne warunki interpretacji.
Wracając do czasów obecnych, także nie mamy choćby najmniejszej gwarancji, że za kilka, czy kilkanaście lat, nie będzie potrzeby, aby przyjąć inne podejście od interpretacji planetarnych interakcji.
Podziały harmoniczne pozwalają na tę, bardziej na czasie, analizę obserwowanych zmian w naszym bezpośrednim otoczeniu kosmicznym. Pozwalają one także na posegregowanie tradycyjnych aspektów, tak, aby to stało się bardziej logiczne, bardziej praktyczne. W zastosowaniu takiego podejścia tradycyjny koncept aspektu stał się nieprzydatny, – każda harmoniczna posiada wspólne sobie cechy, a każda odległość pozycji horoskopu na takiej harmonicznej jest odpowiednikiem aspektu, a zarówno określa ten osobisty cykl, w jego aktualnym czasokresie.
Podziały harmoniczne otwierają szerokie pole do badań i eksperymentowania. Obawiam się jednak, że szybkość zmian, jakie doświadczamy w bieżących latach naszej „nowej epoki,” nie da szansy na rozwój takich prac, na to, aby dało się za nimi podążać.
W obecnie istniejących warunkach życia, czwarta harmoniczna reprezentuje perspektywy rozwoju, reprezentuje szansę i działanie. Jest to zarazem obraz potencjału „rozwojowego,” tej formy najbardziej podatnej na zewnętrzne bodźce, – gdzie wciąż, na zapleczu mamy podłoże prymitywnego programu Instynktu Samozachowawczego, ale aktualny poziom rozwoju intelektualnego człowieka jest już w stanie realizować powstające pobudki w ramach procesów świadomych. Ten proces rozwojowy staje się ogólnie dostępny.
Przypomnę tylko podstawowe kryteria oceny aspektów z historycznej przeszłości:
1. Aspekty takie jak koniunkcja, opozycja i kwadratury, prowokowały potrzebę automatycznego reagowania na doświadczane podświadome bodźce, a zarazem przyczyniały się do powstawania sytuacji poza kontrolą.
2. Praca, a szczególnie praca fizyczna, klasyfikowała osobę do tej niższej kategorii w społeczeństwie, – konieczność pracy, to coś, co poniża, upokarza…
3. Aspekty trygonów, natomiast określały brak potrzeby wysiłku, a przede wszystkim, brak zaistniałych podniet, bodźców prowokujących działanie, – stąd trygon mógł być określany jako „aspekt królewski.”
Można się zgodzić, że układy czwartej harmonicznej u znacznej części społeczeństwa, będą się uzewnętrzniać w formie niekontrolowanej. Doświadczamy jednak procesu, w którym ogół obywateli nie podąża równomiernie w rozwoju, – rozwoju, gdzie główny nacisk jest na technologię, a nie intelekt, – i część mieszkańców naszej planety, – z pozycji zmian epoki, – jest przeznaczona na straty. Historycznie, astrologia nigdy tej warstwy społecznej nie dotyczyła.
Faktem jest, że w granicach dotychczasowych skromnych studiów, (bo czym może być okres tych 20 – 30 lat pracy niewielkiej grupy osób, w porównaniu z ogromem tematyki?) – udało się zgromadzić przykłady układów harmonicznych innych niż z podziału na cztery. Co więcej, planetarne powiązania na takich harmonicznych pozwalają na uszeregowanie ich w zakresie konkretnego znaczenia. Jeżeli jednak chodzi nam o wyniki, to ograniczają się one do podkreślenia „potencjału,” natomiast, gdy mamy do czynienia z „aktualizacją,” to zawsze motorem jest ta czwarta harmoniczna. Każda inna jedynie wzbogaca posiadany „potencjał,” – oczywiście, w zakresie danego wyrazu.
Stąd, dla przykładu, układ planet sugerujący kreatywność, jeżeli w jakiejś podobnej formie powtórzy się na 5-tej harmonicznej, obiecuje znacznie więcej (i może być interpretowana jako „talent”) niż sama pozycja czwartej, która może jedynie przyciągać dany charakter środowiska…
Ta trzecia, której pozycje planetarne określają strefy z minimum konfliktu, w powiązaniu z czwartą, wskaże to, co powinno być najłatwiejsze do realizowania (a zarazem jest potencjalnie możliwe do realizacji, – gdzie czwarta daje bodziec).
W analizie wszystkich harmonicznych brane są pod uwagę nie tylko pozycje dwóch lub kilku planet, ale układy midpunktowe, trzech współdziałających, współbrzmiących ze sobą pozycji… (zarówno te midpunkty proste jak i midpunkty złożone). Negowanie znaczenia takich kompleksowych „rezonansów planetarnych” może jedynie świadczyć o braku zrozumienia ich funkcjonalności (w życiu człowieka, jak i procesów społecznych, faktów środowiskowych).
19 maja 2012, Kraków.