Wojna rosyjsko-ukraińska 2022

Dziś rano, o godzinie 5.54 czasu moskiewskiego (2:54 GMT) wg agencji AFP, W. Putin ogłosił rozpoczęcia działań wojennych przeciw Ukrainie. Wczoraj wieczorem przed północą rozmawialiśmy ze Zbyszkiem Arańskim na Messengerze o możliwości zwiększenia funkcjonalności jego programu Astrolog o nowe możliwości specyficzne dla gałęzi astrologii, którą praktykuję. Akurat przykładem był horoskop Ukrainy i bieżące tranzyty, które mnie zaniepokoiły. Zaskoczyło mnie dziś zdumiewająco dokładne pokrycie się osi horoskopu tranzytowego z osiami radiksu Ukrainy, co potwierdzałoby prawidłowość czasu powstania Ukrainy. #ukraina

Niestety, wg mnie, horoskop Ukrainy jest niepokojący i nie wróży długotrwałego istnienia tego państwa. Agresja Rosji dzieje się w czasie przejścia Plutona, zajmującego bardzo silną pozycję w radiksie, przez pierwszy dom. Pluton wspomagany jest negatywnie dodatkowo silną kwadraturą tranzytującego Saturna do radiksowego Plutona oraz tranzytem wojowniczego Marsa przez Ascendent i pierwszy dom horoskopu Ukrainy.

Koziorożec to m.in. granice, a Pluton to transformacja. Nic dziwnego więc, że Rosja uznała dwie separatystyczne republiki za niepodległe państwa, dokonując tym samym okrojenia granic Ukrainy. Transformujące działanie Plutona podczas pobytu w znaku Koziorożca będzie długotrwałe i nie skończy się tylko na tym. Zmiany granic mogą doświadczyć także inne kraje i organizacje, w tym Unia Europejska i nawet Stany Zjednoczone.

Niestety Zachód lekceważył Putina i przypierał go do muru. A to jak na polowaniu, osaczane zwierzę zmuszone jest do ostateczności. Tą ostatecznością jest ta agresja. Neutralność Ukrainy jest kluczowa dla bezpieczeństwa Rosji. Nie może sobie pozwolić na postawienie amerykańskich rakiet przy swojej granicy. Parcie z obu stron, Zachodu i Ukrainy, do wciągnięcia Ukrainy w orbitę wpływów USA musiało do tego doprowadzić. Nie łudźmy się, że Putin zlęknie się sankcji. Naiwnością jest sądzić, ze się do tego nie przygotował po aneksji Krymu. Na sankcjach ucierpią obie strony, stąd będą one pozorowane. Nikt z Zachodu nie będzie też umierał za Ukrainę.