Astrologia – wykład 17. Ogólny plan interpretacji horoskopu.

Samodzielność i niesamodzielność

 

Czy dana jednostka daje sobie sama radę, czy też ustawicznie potrzebuje pomocy niesionej przez otoczenie.

Rozpoznajemy to po paraleli zodiakalnej lub stwierdzeniu, gdzie jest Mars w horoskopie. Mars u góry horoskopu powoduje samodzielność, przedsiębiorczość. Mars w dole horoskopu powoduje, że człowiek późno mobilizuje się do podjęcia obowiązków, do samodzielnego życia. Z tym, że jeżeli Mars jest w swoim znaku – to wcześniej, a jeżeli jest w upadku, lub zniszczony – to później. Saturn wszystko spowalnia.

O poziomie inteligencji, jak się człowiek rozwija, czy kończy studia, czy nie, decydują Bliźnięta i Strzelec. Planety tam obecne informują nas o zainteresowaniach tego człowieka i o dalszych studiach. Takie samo znaczenie mają domy 3 i 9, a przez to Merkury i Jowisz. Merkury dla niższych studiów, szkoły, czytania, intelektu. Jowisz dla wyższych studiów, rozwoju intelektu itp. A więc ich sytuacja w horoskopie: u dołu, u góry, na wschodzie, na zachodzie, w aspektach pozwala wnioskować, że np. Jowisz w Zenicie, w trygonie do Słońca – wiadomo, skończy studia i będzie miał tytuł profesorski, a Jowisz w 7 domu w opozycji do Słońca to wola jest przeciwna zdobywaniu tego typu dyplomów. Bo Słońce to wola.

Dość częstym wypadkiem jest Mars w 9 lub 3 domu. 80% horoskopów ma taki układ (lub w Bliźniętach, lub w Strzelcu). W domu 3 powoduje przekorność, buntowanie się przeciw autorytetom i nieuczenie się do końca, bo jest w tym pewien pośpiech i mędrkowanie na własny temat. A w domu 9 jest jeszcze gorzej, bo jest mentorstwo, chęć pouczania innych, bez żadnej wiedzy na temat. Poczucie godności własnej zupełnie fałszywe. Nauki wygłasza pierdoła saska (to jest skłonność).

Poziom inteligencji sprawdzamy przez konstelację Merkurego i Jowisza. W jakim znaku, czy w swoim, czy nie. Gdzie jest dyspozytor, (jeżeli nie w swoim). Wzajemne aspekty. Najgorsze, co może człowieka spotkać, to ustawienie Merkurego w takim znaku, że dyspozytor jest do niego w opozycji lub kwadraturze, np. Merkury w opozycji do Jowisza, to człowiek nie może być inteligentny. A decydujemy w końcu przez przewagę aspektów. Jeżeli Merkury ma przewagę aspektów harmonijnych, to już jest dobrze. Jeżeli Merkury jest położony w domach 3, 5, lub 9, to też jest dobrze, bo 3 dom to samodzielne zdobywanie wiedzy, 5 – nauka w szkole, 9 – wyższe studia.

Jeżeli np. Księżyc odbiera silne ataki, to znaczy, że sam mózg funkcjonuje nieprawidłowo (Słońce i Księżyc – budowa mózgu). Merkury mówi o samym poziomie inteligencji.

Środowisko charakterystyczne dla człowieka szybko ocenia się po domu 4. Z tego środowiska człowiek niejako wyszedł. Dom 4 mówi również jak będzie wyglądał nasz grób. Gdzie spocznie ciało. Znak znajdujący się na szczycie 4 domu, mówi dość wyraźnie o typowym środowisku człowieka. Znaki Ziemi mówią przeważnie o środowisku chłopskim, a zwłaszcza Byk – proste, szczere, pracowite. Najbardziej szlachetne, arystokratyczne środowisko, sygnifikuje Lew, a wszystkie znaki Ognia symbolizują szlachtę. Mieszczaństwo – znaki Wody. Inteligencję pracującą i środowiska artystyczne – znaki Powietrza, a z nich najlepszy – Bliźnięta.

Znak Bliźniąt lub Strzelca w domu 4 wskazuje na rozbicie małżeństwa rodziców. Środowisko było zmienne, ruchliwe, człowiek nie mieszkał w jednym miejscu, nie miał ciągle tych samych rodziców. Najbardziej typową sprawą jest jednocześnie opozycja Słońca z Księżycem, lub pomiędzy sygnifikatorami domu 4 i 10, np. Merkury w opozycji do Jowisza, a Bliźnięta i Strzelec na linii meridianum. To już wskazuje na posiadanie drugiej rodziny. Środowiska stałe, permanentne sygnifikowane są przez trygon Słońca i Księżyca, albo trygon pomiędzy sygnifikatorami, albo obecność znaku stałego w domu 4 – tu się rodzice nie rozwodzili.

Bogactwo tego środowiska ocenia się następująco: jeżeli władca domu 4 jest w takich domach ja 2, 8, 9, 10 lub 11 to może być duży szmal u rodziców. W innych wypadkach nie. Zwłaszcza ten układ: domy 9, 10, 11 to już prawdziwa góra horoskopu. Zawsze zwracajcie uwagę, co tam jest. Jeżeli jest tam jakaś planeta (spójrzcie, którym domem włada), to zyskuje na wartości i jakości dla całego układu. Przebywające tam Słońce, władające ascendentem – to osoba zostanie bardzo wywyższona (jak Papież).

Z kolei fizyczna osoba uzyskuje popularność, jeżeli np. Mars w 9 domu, a włada domem 2 – to zyskuje na znaczeniu możliwość zarobkowania tego człowieka. Jeżeli Mars włada domem 7 – to żona jest taka wartościowa. Najbardziej traci na wartości planeta przez dom 6, 8, 12 – wszystko staje się marne, podłe, już nie takie jak trzeba, dewaluuje się.

Wszelkie sygnifikatory po wschodniej stronie horoskopu oznaczają pierwszą połowę życia, po zachodniej – drugą.

Potem patrzymy, czy człowiek będzie miał dzieci, czy nie. Jest to związanie z położeniem Księżyca w męskim horoskopie, albo Słońca w żeńskim. Tu horoskop dzielimy. Każdy horoskop jest albo dzienny, albo nocny. Zależy od tego, gdzie jest Słońce. U góry –horoskop dzienny, u dołu – nocny. Ludzie urodzeni w nocy są mniej ekspansywni, a bardziej nerwowi. Mniej się pchają w sensie fizycznym, a bardziej psychicznym i żyją w napięciu. Człowiek urodzony w dzień łatwiej osiąga sukces. Dlatego nie jest taki spięty. Ale to może być regulowane przez aspekty.

Człowiek jest płodny, jeżeli jest płodny znak na szczycie 5 domu: Rak, Skorpion, Ryby. Ożeni się, jeżeli płodny znak, lub płodna planeta (władająca jednym z tych znaków) znajduje się w domu 7. Jeżeli sygnifikator podstawowy małżeństwa (u mężczyzny Księżyc i Wenus, u kobiety Słońce i Mars) jest na wschodzie – wcześniej, na zachodzie – późno lub wcale. A oba sygnifikatory na raz w domach 12, 6, 8 – nie ożeni się wcale. Typowe: wschodzący Saturn, a Księżyc z Wenus w 12 domu. Człowiek zawsze owdowieje, jeżeli władca domu 7 jest w domu 8 lub władca 8 w domu 7. Czy się ożeni drugi raz, zależy od płodnego znaku w domu 9, lub płodnej planety (mogą być płodne przez egzaltację). Jeżeli władca domu 7 w 9, lub 9 w 7 – to pierwsze małżeństwo z cudzoziemcem.

Typowa sygnifikacja emigracji stałej – władca Ascendentu lub władca domu 4 w domu 9.

Żeby zaszła śmierć: trzeba zorientować się w aktualnym położeniu Saturna na niebie w relacji do horoskopu. Najlepiej powodzi się człowiekowi, który ma Saturna idącego w tej chwili w Zenicie. Najgorzej, gdy Saturn jest w domu 3 (na szczycie 4 kryzys mija), ponieważ Saturn musi być kadentny, żeby mógł przywalić.

W każdym momencie, gdy Saturn jest w ostrym aspekcie np. kąta prostego do własnego położenia pierwotnego, wytwarzają się silne kryzysy psychiczne i odbieramy rzecz subiektywnie, jako duże nieprzyjemności. Największe nieprzyjemności, czysto zewnętrzne, są, kiedy Saturn jest w rogach horoskopu. Jeżeli jest to u góry horoskopu, w domu 10, to my z tego wyłazimy, a w domu 4 pcha nas to w kanał. W domu 3 kryzys narasta, Saturn wypłaca człowiekowi to, co on robił przez ostatnie 7 lat.

Bardzo często ludzie umierają mając Saturna w domu 12 albo 4. Zwłaszcza, jeżeli przechodzi przez chorobotwórcze planety ( władców domów 6, 8, 12). Żeby człowiek umarł, potrzebna jest koniunkcja lub opozycja do żywotnej planety w horoskopie.

Kiedy Saturn jest na wschodzie i schodzi w dół, napięcie narasta i osiąga swój szczyt w domu 3, mija w domu 4 i zaczyna się nowy okres kumulowania się doświadczenia. Teraz zaczyna się okres piętnastoletni, kiedy człowiek będzie szedł ku swojemu najlepszemu okresowi w życiu. Pierwsze 7 lat dość stagnacyjne, następne siedem – szybki postęp (ale musi pracować). W Zenicie – największe osiągnięcia. Natomiast, jeżeli widzi się w horoskopie, że to wariat (przeciwne aspekty Marsa do Urana, albo Słońca do Saturna, Urana, Plutona)to może spowodować, że będzie na odwrót.

Przy chronicznych chorobach kryzysy są zawsze przy złych aspektach Saturna do Saturna i przy przejściach przez rogi horoskopu.

W domu 11 jest możliwość realizacji życzeń i poczucie szczęścia człowieka. Osoby bardzo niezadowolone, to są takie, które mają złe planety i przeciwne aspekty do władcy domu 11. Chciejstwa im się nie spełniają.

Saturn jako dominanta przeszkadza w osiągnięciu szczęścia. Saturn wschodzący, to bardzo trudne dzieciństwo. Malefik wschodzący w horoskopie jest oznaką ciężkiego porodu. Matka miała ciężki poród – Saturn, Mars (cesarskie cięcie), Uran.

Ludzie mający najwięcej wrogów, zagrożenia, siedzenie w więzieniu, przestępcy mają np. Marsa w drugim domu (zwłaszcza w znaku Wody) – typowe dla złodziei; w domu 8 (w znaku Wody) lub koniunkcję Merkurego z Marsem w domu 7 – dla zabójcy.

Patologiczne osobniki to Wenus w koniunkcji Marsa w płodnym znaku na Ascendencie (w Pannie i Koziorożcu) i musi być przeciwny aspekt Plutona (w rogu horoskopu) do tej konstelacji. Jeżeli będzie jakiś dobry aspekt Jowisza, to są to tylko chciejstwa.

Typologia rozrzutu planet

W jednym znaku i domu 7-8 planet to jest motor. Ludzie mający taki horoskop, są przeznaczeni do wyższych celów, bardzo monolityczni w charakterze, o ogromnej sile przebicia i dużych talentach (w jednym określonym kierunku). To zjawisko rozpoczyna się już od trzech planet w jednym znaku. Od 5 planet, to już jest coś wybitnego. Ludzie nie mający

satelicium (3 planety), nie mają charakteru. Tzw. koszyk, gdy ustawia się opozycja, do głównych planet tej połówki.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.